przepraszam

siedzę u przyjaciółki, więc pomyślałam, że na chwilę wejdę na blogspota i napiszę notkę z przeprosinami i wyjaśnieniami, które wam się należą.
a więc tak mordki. mój komputer był formatowany i na dysku D miałam wszystkie pliki, które po sformatowaniu zostały usunięte (tak, mówiłam informatykom aby ten dysk zostawili i go nie czyścili)
później oddano mi laptopa ale miałam problem z internetem.
następnie kiedy okazało się, że mogę odzyskać pliki postanowiłam nic na nim nie robić.
informatyk - kolega mojej mamy powiedział, abym nic nie pobierała etc, więc kompa kompletnie nie używałam, bo czułam do niego wstręt. chodzi o to, że po stracie moich plików naprawdę mnie to zasmuciło i nie chciałam używać kompa.
obecnie mój laptop jest u tego kolegi mojej mamy, który stara się przywrócić moje pliki. mój że coś tam widać i że stara się, aby ponownie zawitały na moim laptopie.

dlatego na obecną chwilę blog zostaje zawieszony.
nie wiem jeszcze na ile, na pewno nie odwieszę go teraz, bo nie mam laptopa.
zapewne stanie się to, kiedy już go dostanę w swoje ręce.

przepraszam, że tak zniknęłam nagle (w sumie i stąd i z twittera, bo tam też rzadko wchodzę), ale moje życie prywatne nieźle się pokomplikowało. poza tym teraz, kiedy nie mam laptopa postanowiłam wziąć się za naukę i za chodzenie na balety. jak na razie w miarę mi się udaje, więc obiecuję, że jak dostanę mojego laptopa to dostaniecie kolejne rozdziały i przygoda Sam i Justina.

PÓKI CO BLOG JEST ZAWIESZONY, NA CZAS NIEOKREŚLONY. OBIECUJĘ, ŻE NIEDŁUGO SIĘ ODEZWĘ.

a jeśli macie jakieś pytania to kierujcie się na mojego ASKa


Całuję Was mocno i przepraszam jeszcze raz.
PS. NIE ODCHODŹCIE BŁAGAM, bez Was unpredictable przestanie kompletnie żyć.